Muffinki w sam raz na jesienną porę,kakao i jabłka plus cynamon to według mnie jak najbardziej jesiennie kojarzący się smak.Muffinki pieczone były na weekend,a w weekend,bodajże w niedzielę,był dzień jabłka,zatem owe weekendowe muffinki jak najbardziej wpasowały się, nadały się na jabłkowe święto.
Składniki:
- 230g mąki
- 1 i 1/3 szklanki białego cukru
- 2 duże jabłka
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka 3,2%tłuszczu
- 0,5 szklanki oleju
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżeczki gorzkiego kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cynamon
Wykonanie:
W misce połączyć ze sobą składniki
sypkie-mąkę,biały i waniliowy cukier,proszek do pieczenia,gorzkie
kakao i sporą dawkę cynamonu (wedle uznania,ja dodałam około 1-1,5
łyżeczki cynamonu).W osobnym pojemniku połączyć razem składniki"mokre",czyli mleko,olej i jajka.
Przelać płynne składniki do
proszkowanych i wszystko razem dokładnie wymieszać do powstania
jednolitej masy.Jabłka obrać ze skórek i pokroić w niezbyt dużą kostkę(ja miałam duże jabłka zatem wykorzystałam 2 sztuki jabłek,jeśli jabłka
są małe to można dodać 3 -4 jabłka).Dodać pokrojone jabłka do surowej
masy na muffiny.
Blachę do pieczenia muffin wyłożyć
papierowymi foremkami.Nalewać surowe jeszcze ciasto z dodatkiem jabłek
do papierowych foremek.
Blaszkę z wypełnionymi surowym
jeszcze ciastem foremkami wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni
i piec muffiny przez około 25- 30 minut.
Z tej porcji składników wyszło 20 sztuk średniej wielkości pulchnych i mięciutkich muffinek.Muffinki intensywnie pachniały cynamonem i kakao,które świetnie były także wyczuwalne w smaku.A do tego muffinki były mało pracochłonne i szybkie w przygotowaniu.
bardzo lubię wszystko co ma jabłka :)
OdpowiedzUsuń