Są to dla mnie tak zwane,jakbym to mogła określić, muffinki"bazowe" - to znaczy,że robię je w różnych wersjach. Składniki na ciasto są takie same,natomiast nadziewam je różnymi dżemami,kremami,czekoladą,budyniem,robię je z owocami lub bakaliami,zależnie od tego na co przyjdzie ochota.Tym razem zrobiłam je w wersji z dżemem jabłkowym w środku.A także w tym podejściu zrobione są w formacie mini,zwykle robię je w wersji standardowej,w większych papilotkach,ale chciałam,aby były poręczniejsze,takie na jeden,czy dwa kęsy.
Składniki:
Składniki suche:
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- pół opakowania cukru waniliowego(8g)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki mokre:
- 1 szklanka mleka
- pół szklanki oleju
- 1 jajko
Dodatkowo:
- dżem jabłkowy
- nutella
- wiórki kokosowe
Wykonanie:
W jednej misce łyżką mieszam ze sobą tak zwane składniki"suche" (czyli mąkę,cukry i proszek do pieczenia),a w drugim naczyniu łączę ze sobą za pomocą trzepaczki składniki"mokre"(czyli mleko, olej i jajko).
Przelewam składniki "mokre", płynne do "suchych",proszkowanych.
Mieszam wszystko łyżką,dość energicznie,aż składniki dokładnie się połączą.
W blaszce z otworami na muffinki umieszczam papierowe papilotki.
Nalewam trochę ciasta na spód papilotki,a w środek wkładam odrobinę dżemu jabłkowego.
Następnie uzupełniam resztę papilotki ciastem,przykrywam dżem drugą dawką ciasta.
Blaszkę z wypełnionymi papilotkami wkładam do piekarnika nagrzanego do 200stopni.
Piekę muffinki przez 20 minut.
Każdą muffinkę smaruję nutellą i posypuję wiórkami kokosowymi.
Z tej porcji wyszło mi 48 mini muffinek(2 blaszki po 24 sztuki).
Jak piekę je w wersji dużej,xl to zwykle wychodzi mi ich 14 - 16.
Są mięciutkie i delikatne.Mimo, że w składzie mają tylko jedno jajko są żółciutkie i zarówno w smaku,jak i konsystencji przypominają ciasto biszkoptowe.Delikatny dżem jabłkowy świetnie sprawdza się w roli ich nadzienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz