poniedziałek, 23 czerwca 2014

Kakaowo - czekoladowa truskawka do słoika i smakowanie Habżyków.

Już niedługo zakończy się sezon truskawkowy,który ustąpi miejsca jagodowej fazie i sezonowi owoców leśnych oraz pysznym porzeczkom.Ale dopóki jeszcze trochę truskawek jest trzeba z nich do granic możliwości korzystać.Zaczęłam już trochę zamykać truskawki w słoikach w ramach przetworów na zimę.Oby tej zimy doczekały wcześniej nie zjedzone.Tym razem propozycja na nieco urozmaicony truskawkowy dżem,bo z dodatkiem gorzkiego kakao i gorzkiej czekolady.Smak dżemu degustowałam razem z testowaniem, smakowaniem lnianych chlebków Habżyków,które otrzymałam w ramach współpracy: http://42degrees.eu/42-degrees---raw-and-happy.html .

Składniki:

- 1 kg truskawek
- 0,5 kg cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 30g gorzkiego kakao
- 50g gorzkiej czekolady

Wykonanie:

Umyte,osuszone i pozbawione szypułek truskawki pokroić na mniejsze kawałki i przełożyć do garnka.Zasypać truskawki umieszczone w garnku białym cukrem z dodatkiem waniliowego cukru.


Zasypane cukrem truskawki pozostawić na około 15 minut,a następnie wstawić je do gotowania na bardzo małym płomieniu. Gotować truskawki od czasu do czasu mieszając przez około godzinę -gotujemy truskawki tyle czasu,w zależności jak gęsty dżem chcemy uzyskać,im dłużej gotujemy,tym dżem będzie gęstszy,bo wyparuje z truskawek sok.Na sam koniec gotowania dżemu,jak truskawki będą już miękkie,rozgotowane,zrobi się z nich dżem o zadowalającej nas konsystencji dodać do truskawek gorzkie kakao i połamaną na mniejsze kawałki,rozdrobnioną gorzką czekoladę. 


Gotujemy wszystko jeszcze razem jedynie przez chwilę,aż czekolada się rozpuści,aż kakao się połączy z truskawkowym dżemem.Gotowy, gorący kakaowo-czekoladowy dżem nalewać do słoiczków,po czym słoiczki dokładnie zakręcać i odstawiać do góry dnem.


Truskawka pysznie połączyła się z kakao i z czekoladą,w wyniku tego zestawienia powstał pyszny dżem.Taki dżem jest świetny jako dodatek do kanapek,jak i jako dodatek do naleśników,czy wszelakich wypieków.Wyraźnie wyczuwa się w dżemie i truskawkowy smak i posmak kakao,co jest smakowitym zestawieniem.Gorzkie kakao i gorzka czekolada sprawiły,że dżem nie jest przesłodzony,ma odpowiednio słodki smak.To taka truskawka na iście deserową,ale nie nazbyt słodką nutę.

Dżem pysznie smakował z lnianymi chlebkami Habżykami.Jako pierwsze do przetestowania wybrałam Habżyki w rodzaju siemię lniane i słonecznik.


Zrobiłam z nich kanapki z masłem i z wcześniej prezentowanym, świeżo przygotowanym dżemem z truskawek z dodatkiem gorzkiego kakao i gorzkiej czekolady.I chlebki same w sobie i przygotowane z nich kanapki smakowały świetnie,rewelacyjna propozycja na śniadanie.
Chlebki oprócz tego,że są pyszne są także bardzo pożywne, wartościowe,zdrowe i naturalne.Chlebki nie zawierają glutenu,nie zawierają GMO,są wegańskie,jest to produkt w 100% naturalny.Jest to tak zwane pieczywo niepieczone,żywe.W swoim składzie chlebki zawierają jedynie siemię lniane,sezam naturalny,słonecznik i sól morską.
Jedno opakowanie Habżyków zawiera 6 chlebków,wagowo jest to 70g.Chlebki oprócz tego,że zostały zapakowane w tekturowe przyjemne opakowanie to jeszcze wewnątrz są pakowane po trzy sztuki w osobne folie.

Po otwarciu należy spożyć chlebki w ciągu 7 dni.1 kromka,1 Habżyk zawiera tylko 61 kcal,a posiada aż 16%(4g)błonnika.Oprócz błonnika chlebki posiadają także masę innych cennych witamin, enzymów i minerałów.
Chlebki korzystnie wpływają zarówno na zdrowie,jak i na urodę, pomagają zachować młodość,korzystnie wpływają na skórę,wpływają na zapobieganie różnym chorobom.Habżyki świetnie nadają się do różnorakich kanapek i na słodko i na wytrawnie,są też znakomitym dodatkiem do zup,można z ich dodatkiem przygotowywać wszelakie przekąski.
Warto jeść Habżyki ze względu na ich świetny smak,naturalny skład i liczne profity dla naszego zdrowia i organizmu.Zachęcam do odwiedzenia strony na której zawartych jest mnóstwo interesujących i wartościowych informacji o produkcie,jego walorach i właściwościach:http://42degrees.eu/42-degrees---raw-and-happy.html .

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Współpraca z Harvest Foods.

Nawiązałam nową ciekawą,smaczną i słodką współpracę,a mianowicie mam możliwość testować wyroby,ciasteczkowe wytwory marki,firmy Harvest Foods(http://www.harvestfoods.eu/index.php).Firma specjalizuje się w wytwarzaniu ciasteczek,ale w ich ofercie znajdziemy także granolę i brownie.Ja otrzymałam do degustacji ciasteczka i jako ciasteczkowy powtór i ludź o słodkich zębach jestem bardzo zadowolona z otrzymanej przesyłki.

Otrzymałam 6 sztuk sporej wielkości ciasteczkek,a właściwie ciach,bo ich rozmiary są naprawdę pokaźne,solidne.Każde ciastko ma inny smak,jest innego rodzaju.Mam możliwość spróbować ciasteczka z kokosem,z kawałkami jabłka,ciasteczka o dwóch smakach"fifty fifty",ciasteczka podwójnie czekoladowego, ciasteczka z kawałkami czekolady i ciasteczka bezcukrowego.
Ciasteczka są robione ręcznie,z naturalnych i lokalnych surowców, nie mają dodatku konserwantów,sztucznych barwników,czy aromatów. Już zaczęliśmy próbować ciastka,długo się nie zadomowią,bo są naprawdę pyszne,zatem wkrótce pojawi się ich recenzja,szersza prezentacja.

Zachęcam do zajrzenia na stronę firmy:http://www.harvestfoods.eu/index.php,można na niej dowiedzieć się więcej o samej marce i jej produktach.

Kruche ciasto z truskawkami.

Szybkie do przygotowania nieskromnie pisząc pyszne kruche ciasto ze słodziutkimi truskawkami.Propozycja na letnie ciasto w ramach deseru.

Składniki:

- 3 szklanki mąki
- 1,5 szklanki cukru plus 2 łyżki do truskawek
- 1 łyżka cukru waniliowego plus 2 łyżeczki do truskawek
- 190g margaryny
- 50g smalcu
- 3 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5kg truskawek
- imbir
- cukier puder

Wykonanie:

Z mąki,1,5 szklanki białego cukru,margaryny,smalcu,jajek,proszku do pieczenia i 1 łyżki cukru waniliowego zagnieść jednolite ciasto.  


Zagniecione ciasto podzielić na dwie części-jedną większą(2/3 całości),a drugą mniejszą(1/3 całości).Mniejszą część zawinąć w folię i schować do zamrażalnika.Większą częścią wylepić spód blaszki(o wymiarach 24x28)wyścielonej papierem do pieczenia, najwygodniej odrywać trochę ciasta i wylepiać nim spód.


Opłukane i pozbawione szypułek truskawki pokroić w plastry i przełożyć je na wylepiony w blaszce spód ciasta.Pokrojone na spód ciasta truskawki obsypać 2 łyżkami białego cukru,2 łyżeczkami cukru waniliowego i szczyptą imbiru. 


Wyjąć mniejszą część ciasta z zamrażalniki i zetrzeć ją na truskawki za pomocą tarki,ścierając ciasto na dużych oczkach tarki.


Tak przygotowane ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec je przez około 1 godzinę.Po upieczeniu ciasto odstawić do ostygnięcia,jak przestygnie posypać je cukrem pudrem przesianym przez siteczko.

Ciasto szybko i sprawnie się przygotowuje.Ciasto wygodnie się kroi i jest odpowiednio kruche.Spory wpływ na to,że ciasto jest odpowiednio kruche ma dodany smalec.Jeśli ktoś nie ma lub nie chce dodawać smalcu do ciasta może go zastąpić margaryną/masłem w tej samej ilości i przykładowo dodać do ciasta same żółtka zamiast całych jajek co spowoduje,że ciasto dalej będzie kruche.Ciasto rewelacyjnie smakuje z mlekiem,ale pysznie pasuje także do kawy. 

piątek, 13 czerwca 2014

Nanobytes - recenzja.

Jakiś czas temu otrzymałam w ramach współpracy,do testowania sporą ilość cukierków Nanobytes(http://www.lotsoflittlesweets.com/pl).Dostałam trzy duże paczki(w zamykanych torebkach)po 65g i 6 małych paczuszek(saszetek)po 25g Nanobytes w 3 smakach:o smaku coli,truskawki i gumy balonowej.


Nanobytes są to malutkie cukiereczki,które można żuć.Czy to w dużej,czy w małej paczce jest ich pełno,mnóstwo.Mimo,że cukierki są malutkie,to wystarczy ich tylko kilka,by długo je żuć. Cukiereczki wyglądają jak drobniutkie,pofałdowane małe planetki, albo atomy.Zresztą wedle historyjki umieszczonej na stronie Nanobytes cukierki te zostały przywiezione przez Nano-Astronautów z planety Nano,która z owych cukierków była zbudowana ;).

Jak już wcześniej wspomniałam cukierki występują w trzech smakach.Smaki są bardzo wyraziste,bardzo łatwo odgadnąć nie czytając nawet nazwy smaku z etykiety jaki smak ma dany konsumowany cukierek.Smak cukierka dość długo utrzymuje się ustach nawet po zjedzeniu.Cukierki są wydajne,intensywne i pyszne w smaku.
Co do smaku ja osobiście mam w Nanobytes swojego smakowego faworyta.A jest nim mianowicie:

  
Smak coli zdecydowanie jest moim ulubionym.Wszystkie smaki Nanobytes mi odpowiadały,pasowały,ale najbardziej do gustu przypadł mi właśnie smak coli.

Cukierki Nanobytes mają pyszne smaki.Mają poręczne opakowania, można je wszędzie zabrać ze sobą,wrzucić do torebki,plecaka,czy w kieszonkę i zawsze mieć je pod ręką.Nanobytes to fajna alternatywa dla gum do żucia.Jest to z całą pewnością cukierkowa innowacja,do tej pory nie widziałam tego typu produktu,który byłby połączeniem gumy z cukierkiem w takiej formie.Dodatkowo producent na opakowaniu informuje,że cukierki Nanobytes to produkt odpowiedni dla wegetarian.Cukierki można nabyć,zakupić w Empiku lub w marketach Tesco.

Zachęcam do odwiedzenia strony Nanobytes: http://www.lotsoflittlesweets.com/pl oraz do zajrzenia na ich fanpage: https://www.facebook.com/nanobytespolska.

środa, 11 czerwca 2014

Makaron z truskawkami ze śmietaną.

Truskawkowa mania,zajadanie się truskawkami trwa u nas dalej w najlepsze.Tym razem coś szybkiego z makaronem i truskawkami w roli głównej.Takie jedzenie z pewnością przygotowuje teraz wiele/wielu z Was,bo to szybka opcja na obiad,kolację,czy letnią przekąskę.Kolejny letni,truskawkowy klasyk.

Składniki:

- 200g makaronu wstążki
- 24 truskawki
- 4 czubate łyżki śmietany 18% tłuszczu
- 3 łyżeczki białego cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- szczypta soli
- listki mięty do dekoracji

Wykonanie:

Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie pilnując,by go nie rozgotować,by był sprężysty i nie sklejony.Ugotowany makaron odcedzić na durszlaku.Umyte truskawki pozbawić szypułek.Pokroić truskawki na mniejsze kawałki do niedużej miseczki.Dosypać do truskawek biały i waniliowy cukier.Do truskawek z cukrem dodać śmietanę i wszystko zmiksować blenderem.


Nieco przestygnięty makaron nałożyć do miseczki.


Przełożony makaron polać zmiksowanymi z cukrem i ze śmietaną truskawkami.Można udekorować wierzch makaronu ze zmiksowanymi truskawkami listkami mięty i całą truskawką.

Mi z podanej ilości składników wyszły dwie porcje.Takie jedzenie jest zarówno smaczne,jak makaron jest ciepły,jak i już przestygnięty, chłodniejszy.To dość lekki,a mimo to sycący posiłek na deserową nutę,z pewnością zaspokoi i głód i ochotę na coś słodkiego. 

wtorek, 10 czerwca 2014

Habżyki - współpraca.

Ten tydzień rozpoczął się od prezentu,bo wczoraj listonosz przyniósł mi paczkę,w której znajdowały się 3 opakowania Habżyków.Habżyki to lniane chlebki,nowość na rynku i wyjątkowa, oryginalna propozycja zdrowego,wartościowego pieczywa.Już sama nazwa chlebków budzi ciekawość,zainteresowanie produktem i łatwo zapada w pamięć,a do tego wywołuje uśmiech na twarzy jak się ją wymawia.Habżyki są to tak zwane chleby niepieczone-żywe. Otrzymałam 3 różne chlebki,w 3 rodzajach-chleb lniany ze słonecznikiem i lnem,chleb lniany cebula i czosnek oraz chleb lniany pomidor i bazylia.


Chlebki te nie zawierają glutenu,ani mleka,soi,jaj,czy wszelakich konserwantów,spulchniaczy tudzież wypełniaczy.Mają niski indeks glikemiczny.Są natomiast fantastycznym źródłem naturalnych lignanów(naturalnych związków roślinnych niezwykle cennych dla organizmu ludzkiego),mają wysoką zawartość błonnika,wysoką zawartość kwasów tłuszczowych Omega 3,6,9 i są bogactwem przeciwutleniaczy.Chlebki są w 100% naturalne.Są to tak zwane produkty 42stopnie-czyli powstające w oparciu o technologię,która nie dopuszcza temperatury powyżej 42 stopni Celsjusza.Dzięki tej technologii udaje się zachować białka i enzymy zawarte w roślinach oraz cenne witaminy i minerały.


Już zaczęłam testowanie,smakowanie chlebków,wkrótce podzielę się opinią o nich.Już teraz mogę napisać,że są smaczne i zdrowe. Zachęcam do odwiedzenia stron:http://b2b.42stopnie.pl(na której można zamówić,zakupić Habżyki)lub http://42degrees.eu na której możecie znaleźć mnóstwo ciekawych,cennych informacji o chlebkach, ich ogromnym,pozytywnym wpływie na zdrowie,kondycję i samopoczucie organizmu.Jest tam mnóstwo ciekawostek,których przyswojenie jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu,że warto sięgnąć po Habżyki,gdy napotka się je w sklepie.

piątek, 6 czerwca 2014

Pierogi z truskawkami.

Jeśli budzicie się wcześnie rano i nie macie pomysłu na to,co zrobić ze sobą około godziny 6 to polecam zabrać się za lepienie pierogów.U mnie to zajęcie świetnie się sprawdziło w ramach zagospodarowania sobie czasu,by w sposób dość produktywny wypełnić sobie poranek.I tak wczoraj w okolicach godziny 6 lepiłam pierogi,oczywiście z truskawkami,bo w dalszym ciągu u mnie trwa faza i fiksacja na truskawki.Pierogi z truskawkami świetnie nadadzą się na dzisiejszy,piątkowy,bezmięsny obiad.

Składniki:

- 300g mąki plus trochę mąki do podsypania podczas rozwałkowywania ciasta
- 0,5 szklanki wody plus woda do gotowania pierogów
- 1 jajko
- 1,5 łyżeczki oleju
- truskawki
- 1 łyżka białego cukru
- cukier waniliowy
- aromat waniliowy

Wykonanie:

Mąkę przesypać do miski.Dodać do niej jajko i olej.Dolać do wszystkich składników wodę i ręcznie zagnieść ciasto.Ciasto zagniatać,aż będzie sprężyste i będzie odchodziło od rąk.


Do garnka wlać wodę i nastawić wodę na gotowanie,w trakcie gotowania wody dodać do niej kilka kropel aromatu waniliowego. Opłukane truskawki pokroić na niezbyt małe kawałki.Posypać pokrojone truskawki białym cukrem i około 2 łyżeczkami cukru waniliowego.Przygotowane pierogowe ciasto rozwałkowywać na stolnicy podsypanej mąką za pomocą wałka. 

W rozwałkowanym cieście szklanką wycinać koła.Na każdy okrągły, wycięty placek nakładać trochę słodkich truskawek.Sklejać pierogi formując na ich złączeniach swojego rodzaju falbankę.  


Ulepione pierogi nadziane truskawkami wkładać na wrzącą,gotującą się wodę.Wyławiać pierogi za pomocą łyżki cedzakowej,gdy wypłyną, gdy będą unosić się na powierzchni wody.


Pierogów wyszła cała masa,są pyszne i na ciepło i na zimno. Świetnie smakują zarówno same,jak i z dodatkiem jogurtu, śmietany,słodkiej śmietanki,czy słodkiego serka.Pierogi z truskawkami to smaczny,prosty pomysł na słodki,letni obiad bez mięcha :).

wtorek, 3 czerwca 2014

Koktajl truskawkowo-czereśniowy z miętą.

I znów koktajl i znów z truskawkami oraz z pysznymi czereśniami i z dodatkiem aromatycznej mięty.Tym razem koktajl stanowił moje śniadanie w dniu dzisiejszym(plus do tego jeszcze kromka razowca z masłem i z dżemem jagodowym :)).Sezon wiosenny i letni sprawia,że można jeść lżejsze śniadania i inne posiłki,ma się ochotę na lżejsze jedzenie,dzięki czemu można małe co nieco zrzucić,zgubić kilka kilogramów bez ogromnego wysiłku.

Składniki:

- 10 truskawek
- 16 czereśni
- kilka listków mięty
- 250g kefiru
- 2 łyżeczki białego cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego

Wykonanie:

Czereśnie,truskawki i miętę opłukać.Czereśnie pozbawić pestek,a truskawki pozbawić szypułek.Przełożyć czereśnie bez pestek do pojemnika i dodać do nich pokrojone na mniejsze części truskawki. 


Owoce zalać kefirem.Do wszystkich składników dodać biały i waniliowy cukier oraz dołożyć porwane na mniejsze kawałki listki mięty(listki mięty dodajemy w ilości wedle własnego uznania, upodobania,ja dodałam dość sporo,bo chciałam,żeby mięta była solidnie wyczuwalna w koktajlu).

Wszystkie składniki umieszczone w pojemniku zmiksować za pomocą blendera.

Przelać gotowy koktajl do szklanek i pić go od razu lub po schłodzeniu.Można ozdobić koktajl listkiem mięty i truskawką oraz czereśnią.
Z podanej ilości składników wyszło 2 porcje,2 szklanki koktajlu. Koktajl jest bardzo orzeźwiający,odpowiednio słodki.Jest dość rzadki w konsystencji można go popijać ze szklanki,czy sączyć przez słomkę.Mięta świetnie dosmaczyła truskawkowo-czereśniową miksturę,to koktajl z pysznym,wyrazistym miętowym akcentem,który aromatycznie pachnie i słodko-miętowo smakuje.

Pochwalę się.Dzisiaj z rana Pan listonosz przyniósł mi paczkę. Paczka została nadana przez portal www.prekursorki.pl i zawierała przyznaną mi nagrodę za konkurs organizowany przez portal i firmę Kupiec"Bądź trendy!Jedz płatki i otręby".W ramach wyróżnienia w konkursie otrzymałam płatki owsiane górskie oraz otręby owsiane.I fajnie.Produkty z pewnością się przydadzą,świetnie nadadzą się do przygotowywania wszelakich zdrowych przekąsek,czy słodkości, pożywnych posiłków.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Koktajl z truskawek i banana z musli.

U mnie sezon truskawkowy zaczął się już pełną parą.Wyjadam truskawki garściami i niemalże łubiankami,nie ma w ciągu dnia posiłku,przy którym nie byłoby choćby malutkiego truskawkowego akcentu,dodatku.Trwa truskawkowy zawrót głowy,truskawkowe wariacje na śniadanie,obiad i kolację.

Składniki:

- 12 truskawek
- 1 banan
- 175g jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka białego cukru
- 0,5 łyżeczki cukru waniliowego
- 3 łyżki musli

Wykonanie:

Truskawki opłukać i pozbawić szypułek.Pokroić truskawki na mniejsze części i przełożyć je do plastikowego pojemnika.Do truskawek dodać obranego,pokrojonego na mniejsze części banana.


Do pokrojonych owoców umieszczonych w plastikowym pojemniku dosypać biały cukier i cukier waniliowy oraz musli.


 Wszystkie składniki zalać jogurtem naturalnym.


Zmiksować wszystkie umieszczone w pojemniku produkty za pomocą blendera. 

Koktajl przelać do szklanki i pić od razu lub po uprzednim schłodzeniu.
Taki koktajl jest świetny jako lekkie śniadanie,czy kolacja lub zdrowy deser,pożywna i słodka przekąska.Truskawka i banan świetnie się komponują,mikstura pysznie pachnie i pysznie smakuje.

Embed cfzufvryrdobmcprtldqw29tqaxi7azz 

Uzależniłam się od wczoraj od kolejnej rzeczy,a mianowicie od kwiatów,które dostaliśmy od Teściów"jakoby"na Dzień Dziecka :D. Wydaje mi się,że są to lilie(jeśli to nie są lilie i ktoś o tym wie,to niech mnie bardzo proszę uświadomi,bo żyję w przekonaniu, że są to żółte,cudnie pachnące lilie).Zapach jest tak intensywny i przyjemny,że nie chce się opuszczać pokoju,w którym zostały ustawione kwiaty,mogę siedzieć,nic nie robić tylko wąchać:) poprawia mi to nastrój w tę brzydką pogodę.