poniedziałek, 31 marca 2014

Kruche babeczki z dżemem truskawkowym i bitą śmietaną.

Z reguły jak robię jakiekolwiek babeczki,drobniejsze ciastowe wypieki to piekę muffinki,puszyste,mięciutkie babeczki w różnych smakach,rodzajach.Tym razem postawiłam jednak na kruche babeczki, coś a'la mini tartaletki.Przepis na kruche ciasto na babeczki pochodzi z jednej z gazet z przepisami,a nadzienie to taka spontaniczna koncepcja.Babeczki przygotowane były na imieniny do Mamy.

Składniki:

- 3 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 200g masła
- 2 żółtka
- 1 czubata łyżka jogurtu greckiego
- 2 łyżki wody
- 2 opakowania bitej śmietany"Śnieżki"w proszku
- 400ml mleka 3,2% tłuszczu
- dżem truskawkowy
- maczek perłowy niebieski

Wykonanie:

Z mąki,cukru,posiekanego masła,oddzielonych żółtek,jogurtu greckiego i wody zgnieść elastyczne ciasto.Odrywać trochę gotowego surowego jeszcze ciasta i wylepiać nim metalowe foremki do babeczek.


Wylepione ciastem foremki wstawiać do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez około 15-20 minut,aż spody babeczkowe staną się kruche i złociste.Upieczone babeczki odstawić do ostygnięcia.


Do ostygniętych babeczek nakładać trochę dżemu truskawkowego.


Dwa opakowania bitej śmietany w proszku ubić z 400ml mleka.Do babeczek na dżem nakładać bitą śmietanę.


Babeczki z nałożoną bitą śmietaną posypywać słodkim maczkiem(ja miałam niebieski maczek perłowy,który dostałam w ramach testowania pysznejpaczki-www.pysznapaczka.pl).


Babeczek wyszło sporo.Robiłam takie kruche babeczki po raz pierwszy i byłam bardzo zadowolona z efektu końcowego.Jest z nimi więcej zabawy-roboty niż w przypadku muffinek,ale też w miarę sprawnie można sobie z nimi poradzić.Poza tym warto je przygotować,bo świetnie smakują,kruche ciasto plus dawka owoców w postaci domowego dżemu truskawkowego z kawałkami truskawek i bita śmietana to rewelacyjne połączenie.Oczywiście takie kruche upieczone babeczki można sobie dowolnie wypełnić,nadziać wedle upodobania.Można je także upiec i zapuszkować,zamyszkować na jakiś czas i wyjąć i nadziać w chwili,gdy będzie taka potrzeba i najdzie taka ochota.

sobota, 29 marca 2014

Makaron z kurczakiem w szpinakowo - śmietanowym sosie.

W związku z tym,że mój Mąż przeprosił się ze szpinakiem i ostatnio bardzo się na szpinakowe smakołyki"otworzył"mogę teraz robić obiady i inne jedzeniowe wytwory z solidną dawką szpinaku. Wcześniej nie bardzo chciało mi się robić szpinakowych posiłków dla samej siebie,a teraz mogę już poszaleć ze szpinakiem.Tym razem powstał obiad na bazie makaronu i kurczaka z mega dawką cudnie i pozytywnie zielonego szpinaku.
Składniki:

- 150g makaronu(penne,pełnoziarnistego)
- 2 piersi z kurczaka
- 400g szpinaku mrożonego(rozdrobnionego)
- 175g śmietany 18%tłuszczu
- 3 ząbki czosnku
- oliwa z oliwek
- sól
- pieprz czarny mielony
- czosnek granulowany
- słodka mielona papryka
- chili
- zioła prowansalskie
- kurkuma

Wykonanie:

Makaron ugotować w osolonej wodzie na al dente.Kurczaka opłukać, osuszyć i pokroić w średniej wielkości kostkę.Przełożyć mięso do miski,polać je odrobinę oliwą z oliwek oraz obsypać i natrzeć przyprawami-solą,słodką mieloną papryką,kurkumą,chili i ziołami prowansalskimi.

Natartego przyprawami kurczaka podsmażyć na patelni już bez dodatku tłuszczu.

Gdy pierś z kurczaka się już podsmaży dodać do niej rozmrożony szpinak z przeciśniętym przez praskę czosnkiem.


Wszystko wymieszać i podsmażać razem przez chwilę.Następnie do mięsa ze szpinakiem dodać śmietanę.Całość zamieszać i dodać ugotowany makaron.


Ponownie całość zamieszać i podsmażać jeszcze jedynie przez moment na niedużym ogniu od czasu do czasu mieszając.Na koniec doprawić całość do smaku solą,pieprzem i granulowanym czosnkiem.


Dość szybkim sposobem powstał solidnie doprawiony i sycący obiad. Połączenie szpinaku z makaronem i piersią z kurczaka zdało egzamin,to smakowite zestawienie składników gwarantuje dobry, pożywny posiłek.Z tej porcji składników mieliśmy obiad na 2 dni, czyli z takiej ilości produktów powstało jakby 4 porcje w odpowiedniej do uzyskania sytości ilości.

czwartek, 27 marca 2014

Testowanie kawy od Przysmaków Viands.

Kawa otrzymana w ramach współpracy od Przysmaków Viands (http://przysmaki.pl/presta)nie musiała długo czekać na degustację,jak na kawowego maniaka przystało niemal od razu jak wpadła w moje ręce została wypróbowana.Dobrą kawę mogę wypić o każdej porze,kubek kawy jest świetny z rana na przebudzenie,w ciągu dnia,gdy spada poziom energii,by trochę się doładować,jak i przed wieczorem w ramach relaksu i odpoczynku,bo mój organizm mimo,że piję kawę niemal hektolitrami nie ma problemów z zaśnięciem nawet po solidniejszej dawce kofeiny.


Włoska kawa mielona Italiana w puszce otrzymana od Viands stanowczo przypadła mi do gustu.Dowodem na to,że jest naprawdę świetna jest to,że właściwie już jej nie ma,została niemal cała już pochłonięta.


Kawa mielona Italiana produkowana jest we Włoszech przez firmę Vettori,która na rynku istnieje już od dawna i znana jest ze znakomitej jakości zadowalając tym samym nawet najbardziej wybrednych klientów. Kawa jest mieszanką kawy Arabici i Robusty (zawiera po 50% każdej z odmian kawy).Kawa pochodzi z upraw nie modyfikowanych genetycznie.Pochodzi z najlepszych upraw.Jest zupełnie bez dodatków jakichkolwiek konserwantów,czy aromatów. Kawa rekomendowana jest do przygotowania espresso,czy do zaprzenia w sposób tradycyjny("czajnikowy"bez użycia ekspresu do zaparzenia "po turecku").Można ją pić z ulubionymi dodatkami (mleko,śmietanka,cukier,miód,przyprawy korzenne)i w czym tylko się zapragnie-jedni wolą w kubku,inni w filiżance,jeszcze inni preferują szklanki,ja najchętniej kawę piłabym dzbankiem, zwłaszcza taką dobrą.

Kawa umieszczona jest w szczelnej i przyjemnej dla oka puszce.Opakowanie zawiera 250g produktu,po otworzeniu kawę należy przechowywać w suchym,zacienionym miejscu.

Kawa jest świetna,ma intensywny,bogaty aromat i głęboki,wyrazisty smak.Od razu po zaparzeniu kusi swoim zapachem,a każdy łyk kawy to porządna dawka energii i pozytywnych emocji.Kawa rozpieszcza podniebienie.Ta kawa znakomicie nadaje się do celebrowania chwil wytchnienia i relaksu,czas spędzony przy filiżance tej kawy wprowadzi w błogi stan.W zależności od tego o jaki efekt nam chodzi i jaką porcję kawy sobie zaserwujemy kawa pobudzi lub zrelaksuje.A teraz kończę już te wywody,bo lecę zrobić sobie filiżankę dobrej kawy niestety już z resztek Italiany.

Zarówno kawę jak i inne ciekawe produkty możecie znaleźć i zakupić w internetowych delikatesach Przysmaków Viands poprzez stronę: http://przysmaki.pl/presta

poniedziałek, 24 marca 2014

Kotlety z czerwonej fasoli z puszki z czerwoną cebulką.

Kotlety,które na pierwszy rzut oka wyglądają jak mięsne,jak zrobione z mięsa mielonego,a w rzeczywistości ich bazą jest czerwona fasolka z puszki.Takie kotlety to dobra opcja na bezmięsny obiad,czy inny posiłek bez dodatku mięsa.

Składniki:

- 2 puszki czerwonej fasoli
- 1 średnia czerwona cebula
- 1 jajko
- bułka tarta
- olej
- czosnek granulowany
- słodka mielona papryka
- majeranek
- sól
- pieprz

Wykonanie:

Fasolę odcedzić z zalewy i przełożyć do miski,a następnie zmiksować blenderem na gładką masę.


Cebulę pokroić w niedużą kostkę i dodać do zmiksowanej fasoli.Do cebuli i fasoli dodać sporo majeranku,granulowanego czosnku i słodkiej mielonej papryki.Wszystkie składniki wymieszać ze sobą i doprawić do smaku solą i pieprzem.


Do wymieszanych w misce składników dodać jajko i 3 łyżki bułki tartej.Doprawiłam masę solą i pieprzem przed dodaniem jajka i bułki po to,by już później nie próbować masy z wbitym surowym jajkiem.


Masę po dodaniu bułki tartej i jajka wymieszać.Formować z masy średniej wielkości kotlety i obtaczać je w bułce tartej.


Smażyć kotlety obtoczone w bułce z obu stron na patelni z dobrze rozgrzanym olejem.


Kotlety pysznie smakują same,jak i z dodatkiem różnorakich sosów,czy dipów(przykładowo z dipem czosnkowym),czy nawet z ketchupem.Smacznie zestawiają się z wszelakimi sałatkami, surówkami.Są sycące i mają wyrazisty smak.Wyglądają jak mięsne, ale smak mają nieco inny niż mięsny,ale jest to smak jak najbardziej zadowalający i ciekawy.Jest to pyszny patent na przemycenie do swojego menu czerwonej fasoli oraz ciekawa opcja na wegetariańskie jedzenie.

czwartek, 20 marca 2014

Koktajl mandarynkowy o posmaku grzańca z przyprawą do grzańca NMR.

Koktajl jeszcze taki trochę na zimową nutę,bo mandarynki i grzaniec stanowczo kojarzą mi się z zimą,chłodniejszym czasem.

Składniki:

- 5 mandarynek
- 200g jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- 1,5 łyżeczki przyprawy do grzańca od NMR

Wykonanie:

Mandarynki obrać ze skórek,podzielić na mniejsze części i przełożyć do pojemnika w którym będziemy wszystko miksować.Do mandarynek dosypać brązowy cukier i przyprawę do grzańca.


Mandarynki z dodatkiem cukru i przyprawy do grzańca zalać jogurtem naturalnym.

Wszystkie umieszczone w pojemniku składniki zmiksować blenderem.


Przelać koktajl do szklanki i degustować.Mi z podanej ilości składników wyszła jedna solidna porcja koktajlu.Koktajl można pić od razu po przygotowaniu lub po jego schłodzeniu.Koktajl jest płynny,świetnie nadaje się do sączenia przez słomkę.Koktajl ma orzeźwiający smak,nieco"winny"posmak za sprawą soczystych mandarynek.Przyprawa do grzańca nadała miksturze wyrazistości. Mimo,że koktajl jest bezalkoholowy to ma faktyczny posmak grzańca,powstał owocowy grzaniec bezalkoholowy,który także nieco rozgrzeje i dostarczy zadowalającego smaku.Taki koktajl to dobra opcja na lekką,wyrazistą w smaku przekąskę lub na mało kaloryczne śniadanie,czy kolację.

Do przygotowania koktajlu użyłam przyprawy do grzańca otrzymanej od firmy NMR(http://przyprawynmr.pl).


W składzie przyprawy znajduje się cukier,cynamon,imbir,kardamon i goździki.To przydatna mieszanka odpowiednio zestawionych przypraw korzennych polecana przy przygotowywaniu grzańców na ciepło z wina lub piwa.Opakowanie zawiera 80g przyprawy.Zawartość opakowania pozwala na przygotowanie 1,5litra grzanego napoju.Ja użyłam owej przyprawy do napoju na zimno,do owocowego, bezalkoholowego koktajlu i w tej wersji przyprawa też świetnie się sprawdziła,nadała miksturze smakowitego akcentu,ciekawie dosmaczyła koktajl.

niedziela, 16 marca 2014

Sałatka z tortellini Polsoji z anansem,papryką i serem pleśniowym.

Sałatka przygotowana na minione ostatki.Wykorzystałam do niej tortellini otrzymane od Polsoji(http://polsoja.com.pl).

Składniki:

- 1 opakowanie(250g)tortellini z tofu wędzonym Polsoji
- 1 czerwona papryka
- 1 puszka ananasa
- 125g sera pleśniowego brie
- 1 pęczek szczypiorku
- majonez
- sól
- pieprz kolorowy
- czosnek niedźwiedzi

Wykonanie:

Pierożki tortellini ugotować zgodnie z instrukcjami na opakowaniu (czyli wrzucić pierożki do około 1,5litra wrzącej wody i gotować przez około 8 minut).Odcedzić tortellini i zostawić do ostygnięcia.


Z umytej papryki usunąć gniazdo nasienne i pokroić paprykę w kostkę.Ananasa odcedzić z zalewy i pokroić na nieduże kawałki.Ser pleśniowy pokroić w kostkę,szczypiorek w miarę drobno posiekać. Pokrojoną paprykę,ser,ananasa i szczypiorek umieścić razem w misce.


Do umieszczonych w misce składników dodać majonez i przestygnięte tortellini.Całość obsypać solidną dawką czosnku niedźwiedziego.


Wszystko wymieszać doprawiając jednocześnie solą i kolorowym pieprzem do smaku.

Sałatka wyszła smaczna i sycąca,świetnie nada się na domowe gościny,imprezy,jak i na codzienną przekąskę,czy kolację. Wszystkie składniki smakowicie się zestawiły.Ananas nadaje sałatce przyjemnej słodkości,zaś szczypiorek nutki pikantności,co sprawia,że sałatka ma interesujący posmak.

Do sałatki wykorzystałam tortellini z tofu wędzonym otrzymane od Polsoji(http://polsoja.com.pl).


Tortellini z tofu wędzonym to produkt w 100%roślinny nie zawierający konserwantów.Owy produkt nie zawiera jaj,ani nabiału jak i nie użyto w nim żadnych surowców,które byłyby modyfikowane genetycznie.Masa netto produktu to 250g,natomiast po ugotowaniu otrzymujemy 480g pierożków.100g produktu zawiera 175kcal. Tortellini można wykorzystać do zup(np.do barszczu czerwonego), można podawać je z różnorakimi sosami,ziołami,oliwą.W sałatce pierożki również świetnie się sprawdziły.Są bardzo smaczne,a nadzienie w postaci tofu trafnie pasuje do tego typu pierożkowego ciasta i zapewnia zadowalający smak.

piątek, 14 marca 2014

Słodki pucharek z dżemem wiśniowym i bitą śmietaną na biszkoptach.

Pomysł na ekspresowy,prosty,ale smaczny i dość lekki deser.Nie jest to zbyt wymyślna słodkość,ale stanowczo zadowalająca podniebienie.

Składniki:

- 9 okrągłych biszkoptów
- dżem wiśniowy(domowej produkcji z dużymi kawałkami wiśni)
- 1 opakowanie bitej śmietany"Śnieżki"w proszku
- 200ml mleka 3,2% tłuszczu plus trochę do namoczenia biszkoptów
- kolorowa posypka

Wykonanie:

Ubić bitą śmietanę miksując 200ml mleka z 1 opakowaniem"Śnieżki" w proszku.


Biszkopty moczyć w niedużej ilości mleka i układać po trzy biszkopty w każdym z pucharków.


Na biszkopty nakładać trochę dżemu wiśniowego.


Biszkopty i dżem przykrywać bitą śmietaną.


Bitą śmietanę posypać po wierzchu kolorową posypką.Deser najlepiej schłodzić w lodówce przed jedzeniem.

Ja z podanej ilości składników przygotowałam trzy pucharki.Deser jest odpowiednio słodki i lekki w smaku.Przyjemnie wygląda i smakuje.Użyłam do tego deseru bitej śmietany w proszku,która nie ma dużo kalorii,z pewnością ma tych kalorii o wiele mniej niż ubita śmietana kremówka(która też pysznie smakuje),zatem cały deser nie jest bardzo kaloryczny,można sobie czasami pozwolić na taką słodkość.Mięciutkie biszkopty,swojski dżem z wyczuwalnymi, pysznymi wiśniami i do tego puszysta bita śmietana to banalne,ale rewelacyjne w smaku połączenie.Taki deser przygotowuje się "pędzikiem",właściwie sam się robi i w zastraszająco szybkim tempie znika.

środa, 12 marca 2014

Sałata z rzodkiewką i szczypiorkiem na jogurcie.

Do schabowych roladek w obiedzie smakowicie pasować będzie sałata z dodatkiem rzodkiewki i szczypiorku.Klasyk powszechnie przygotowywany jako obiadowy dodatek,obiadowa porcja witamin. Proste,wszem i wobec wszystkim znane,ale zawsze pyszne i chętnie zjadane.

Składniki:

- 1 sałata
- 1 pęczek rzodkiewek
- 1 pęczek szczypiorku
- 3 łyżki jogurtu greckiego
- sól
- pieprz czarny mielony

Wykonanie:

Wszystkie warzywa dokładnie opłukać.Sałatę porwać na mniejsze kawałki,rzodkiewkę pokroić w plastry,szczypiorek posiekać. Przełożyć wszystkie warzywa do miski.


Do warzyw dodać jogurt grecki.Całość wymieszać doprawiając jednocześnie solą i pieprzem do smaku.


To pełen witamin obiadowy dodatek,który świetnie nada się też do innych posiłków przykładowo na kolację do kanapek,dobrze sprawdzi się też zjadany sam bez dodatkowych bonusów.Ma mało kalorii,a jest sycący i dostarcza mnóstwa witamin.To taka wiosennie kojarząca się bomba witaminowa.Ja użyłam w sałacie jogurtu greckiego,co by owy warzywny dodatek miał niewiele kalorii,ale jak ktoś woli to może użyć śmietany.

Schabowe roladki nadziewane boczkiem z musztardą.

Pomysł na wyraziste w smaku roladki ze schabu,smakowite urozmaicenie mięsa do obiadu,coś innego ze schabu zamiast tradycyjnego schabowego.

Składniki:

- 3 plastry schabu
- nieduży kawałek boczku(wędzonego)
- musztarda rosyjska
- 1 jajko
- bułka tarta
- olej
- sól
- majeranek
- kurkuma
- słodka mielona papryka

Wykonanie:

Plastry schabu rozbić tłuczkiem.Każdy schabowy kawałek natrzeć z obu stron solą,majerankiem,kurkumą i słodką mieloną papryką.


Na każdy rozbity i przyprawiony kawałek schabu kłaść niezbyt grubo pokrojone plastry wędzonego boczku.


Ułożony na schabie boczek smarować musztardą rosyjską.


Schab z dodatkiem boczku i musztardy zwijać w roladkę,rulon i spinać po boku wykałaczką,aby się zawijasy nie rozlatywały.


Zwinięte schabowe roladki panierować w rozbełtanym jajku,a następnie obtaczać w bułce tartej.



Na patelni rozgrzać olej.Smażyć nadziane schabowe zawijasy na niedużym płomieniu z każdej strony.



Roladki mają przyjemnie i odpowiednio pikantny smak.Apetycznie pachną i dobrze smakują.Nie doprawiałam ich już pieprzem z tego względu,że musztarda rosyjska zapewniła im smakowicie ostry smak. Takie roladki to zarówno pyszna propozycja na mięso do obiadu,jak i można przykładowo pokroić owe roladki na mniejsze kawałki, powtykać w nie wykałaczki od góry i serwować w ramach przekąsek na ciepło lub na zimno.

poniedziałek, 10 marca 2014

Recenzja soku jabłkowego Royal apple.

Od firmy ACTIV PPHU produkującej soki Royal apple (http://www.royal-apple.com)otrzymałam 3 litry naturalnie mętnego jabłkowego soku,który jest tłoczony z całych owoców,powstał z jabłek najlepszej jakości,specjalnie wyselekcjonowanych, pełnowartościowych i odpowiednio dojrzałych.Jest to stuprocentowy,naturalny sok nie z koncentratu.Opakowanie 3 litrowego soku wyprodukowano z 5 kg jabłek. 


Firma ACTIV PPHU produkująca soki to firma rodzinna,której działalność skupia się na szeroko pojętym sadownictwie.Firma za swoją rzetelną pracę i za szczególną dbałość o swoje produkty,a przy tym o klienta otrzymała liczne certyfikaty,wyróżnienia.W swoim asortymencie firma posiada zarówno naturalne soki jabłkowe jak i soki jabłkowe z dodatkiem wszelakich innych owoców,czy warzyw w opakowaniach o różnej pojemności.Soki można kupić w licznych sklepach spożywczych w większych miastach, miejscowościach,sok jest dostępny w wielu supermarketach,wiele restauracji posiada go także w karcie napoi.Można go nabyć w rozsądnej cenie wiedząc,że kupuje się produkt najwyższej jakości.

Sok ma smak prawdziwego jabłka.W jego składzie nie ma żadnych dodatków,nie dodano do niego ani cukru,ani wody,ani tym bardziej konserwantów.Sok nie jest rozcieńczany.Sok jest tłoczony z całych owoców.Tłoczenie odbywa się metodą„na zimno”,wyciśnięty sok poddawany jest jedynie łagodnej pasteryzacji,przez co sok nie traci korzystnych właściwości(przykładowo ma w dalszym ciągu wysokie stężenie pektyny tak korzystnej dla zdrowia i organizmu).Pijąc ten sok dostarczamy sobie takie same profity odżywcze jak i walory smakowe jak gdybyśmy jedli całe,świeże owoce.Smak soku jest niepowtarzalny,każda sztuka,każdy karton może zawierać sok o innym smaku,gdyż jest to uzależnione od tego jaka kompozycja odmian jabłek została wykorzystana do produkcji danej partii soków oraz w jakiej fazie dojrzałości były owoce. 


Opakowanie soku jest bardzo przyjemne dla oka,estetyczne, zachęcające do kupna.Na kartonie w sposób zwarty i odpowiednio umiejscowiony umieszczone są wszelakie informacje odnośnie soku – jego składu,sposobu produkcji,wartości odżywczych,okresu spożycia.Wszystko jest czytelne,wszystkie informacje jakich mógłby oczekiwać klient,konsument są w sposób dobrze rozplanowany umieszczony na kartonie,a jednocześnie nie ma przesytu informacji na opakowaniu,jest wszystko to co powinno być,konkretnie napisane jasnym językiem.

Sok po otwarciu można spożywać przez 30 dni i przez cały ten czas sok zachowuje świeżość.Sok jest tak smaczny,że u nas z pewnością owych 30 dni nie doczeka,bo już nie ma go sporej ilości.Sok po otwarciu można przechowywać przez niespełna miesiąc i nie straci on swoich walorów dzięki temu,że sok jest pakowany hermetycznie.


Karton jest wyposażony także w specjalny kranik.Hermetyczne pakowanie i owy kranik chronią,by powietrze nie dostawało się do środka,do soku przez co sok się nie psuje.Ponadto owy kranik, który bardzo łatwo się obsługuje jest bardzo praktycznym elementem,dodatkiem do kartonu,ułatwia nalewanie soku,nie trzeba soku dźwigać,czy przekręcać,tylko pobiera się go przez kranik. Jest dokładnie opisane w jaki sposób korzystać z kranika,są krótkie i proste wskazówki umieszczone nad kranikiem instruujące jak go użytkować.

Picie owego soku jest bardzo korzystne dla zdrowia.Sok dostarcza wielu witamin(np.witaminę C)oraz różnorakich dobroczynnych wartości(potasu,żelaza,beta karotenu),ma w sobie ogromną dawkę korzystnie działających pektyn,minerałów,zawiera sporo naturalnego kwasu jabłkowego,który świetnie wpływa na trawienie i wspomaga w odchudzaniu,czy utrzymaniu prawidłowej masy ciała. Codzienne picie naturalnego soku jabłkowego wpływa pozytywnie na zdrowie i urodę,zapobiega wielu chorobom(nowotworom,cukrzycy, udarom,chorobom serca,czy astmie),wspomaga także wzrok,pamięć, wspiera układ odpornościowy.

100ml soku zawiera 40,5kcal,szklanka soku dostarcza 101kcal

Mi sok bardzo zasmakował.Sok ma genialny,intensywny smak,jest bardzo orzeźwiający.Dostarcza mnóstwo zdrowej słodyczy,a przecież zawiera tylko naturalne cukry.Jak dla mnie w soku wszystko jest jak najbardziej na plus-i smak,i wygoda użytkowania,jak i czytelne opakowanie.Pijąc sok miało się wrażenie,że w szklance znajduje się świeżo wyciśnięty sok jabłkowy.Sok jest pyszną witaminką,czuje się w nim świetną jakość i rzetelność, skrupulatność w przygotowaniu.Wypita szklanka soku dodaje energii i witalności.Gdy spotkam w sklepie sok tej firmy z pewnością go zakupię.

Wszystkie informacje o sokach i produkującej je firmie znajdziecie na stronie:http://www.royal-apple.com