Te ciasteczka robi się szybko,a jeszcze szybciej się je zjada. Dają dużą dowolność,bo można sobie do nich załadować co się lubi - moje są z różnymi rodzajami bakalii i maczkiem kakaowo - waniliowym.
Składniki:
- 1 kostka masła
- 2 jajka
- 1 szklanka cukru
- 2,5 szklanki mąki
- 1 płaska łyżeczka sody
- 0,5 łyżeczki soli
- bakalie(u mnie:orzechy włoskie i migdały,rodzynki,morele, słonecznik,pestki dyni oraz wiórki kokosowe)
- maczek dekoracyjny kakaowo - waniliowy(około pół opakowania)
Wykonanie:
Masło należy wcześniej wyjąć z lodówki,żeby było bardziej miękkie.Miękkie masło ucieram mikserem z jajkami i cukrem.
Po chwili dodaję mąkę,sodę i sól i dalej ucieram mikserem.
Następnie wsypuję bakalie.Wszystko razem dalej miksuję.
Dodaję maczek(taki rodzaj posypki dekoracyjnej do ciast, czekoladowe,drobne kuleczki).
Wszystko jeszcze tylko przez moment mieszam mikserem na niewielkich obrotach.
Układam ciasteczka na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zostawiając odstępy,bo ciacha spore urosną.Ciasto jest dość lepkie,niezbyt chętnie i sprawnie się formuje i odkleja od dłoni,ale smak ciasteczek zrekompensuje tę małą niedogodność.
Piekę ciastka 8-10 minut w temperaturze 195-200 stopni(zależy jaki kto ma piekarnik,należy wyjąć ciasteczka jak będzie widać, że boki od spodu są zarumienione).
Wyszło ich dużo,bo aż 3 blaszki.A robiłam je dość spore na wielkość.Zaraz po wyjęciu z piekarnika są miękkie,jakby niedopieczone,ale już po chwili twardnieją i są chrupiące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz