Z budyniem kojarzy mi się pewien slogan reklamowy,który
dawno, dawno temu pojawiał się w pewnej reklamie:„Smutno? Może budyń?”
Zatem czy smutno,czy nie to może budyń … kawowy w dodatku.
Składniki:
- 500 ml mleka
- 3,5 łyżki cukru
- 1 łyżka (z górką lekką)kawy rozpuszczalnej
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego
Wykonanie:
Odlewam trochę mleka,by zmieszać w nim proszkowane,sypkie
składniki, a resztę mleka gotuję na niedużym ogniu.
Do odlanego mleka wsypuję proszek budyniowy,3,5 łyżki cukru i 1 łyżkę(nawet ze skromną górką)kawy rozpuszczalnej.
Wszystko dokładnie mieszam, aby nie było grudek.
Gdy mleko się zagotowało,zaczynało się unosić do brzegów garnka wlałam rozmieszany kawowo – cukrowo – budyniowy płyn.
Chwilkę na niedużym ogniu wszystko razem jeszcze podgrzewałam jednocześnie mieszając.
Po chwili zdjęłam z palnika,przelałam do miseczek (wyszło 2
miseczki)i podziwiałam jakie to wspaniałe dzieło kawowe mi wyszło.
Zjadłam po przestudzeniu, co by sobie jęzora nie poparzyć.
Budyń ma ładny brązowy, karmelowy kolor i pachnie obłędnie kawowo. Bardzo szybki patent na kawowy deser dla
kawowych miłośników.
Nie ma to jak budyń :) Jeden z moich ulubionych deserów!
OdpowiedzUsuń