Ciasto, które polubi każdy kawoholik, miłośnik kawowego naparu. Robi się je dość szybko, więc jest to dobry patent na ekspresowe ciacho, jeśli ktoś będzie potrzebował kawałeczka do popołudniowej kawki, albo może raczej do kakao, czy czekolady, bo ilość kawy w tym ciachu z pewnością zaspokoi zapotrzebowanie na kawę w ramach rozbudzenia, czy uregulowania ciśnienia, gdy na dworze plucha, a człowiek senny. Ciasto jest odrobinę wilgotne w środku, co jest jak najbardziej na plus, ma zrównoważony smak, nie jest zbyt słodkie,ale z pewnością uciszy chrapkę na słodki deserek, ciasteczkową przekąskę.
Składniki:
- 12 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
- 1/5 - 1/4 kubka mleka
- pół margaryny(125g)
- 1 szklanka mąki
- niepełna szklanka cukru(około 2/3 wysokości)
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- aromat waniliowy
- nutella
- orzechy włoskie(kilka do dekoracji,na przystrójkę ;))
Wykonanie:
Na samym początku,zanim jeszcze na dobre przystąpiłam do wyrabiania ciasta,wyjęłam z lodówki margarynę,żeby się trochę rozpuściła,zrobiła miękka oraz 12 łyżeczek kawy zalałam podgrzanym w mikrofalówce mlekiem(niedużo mleka,przeciętnie 1/5 kubka).
Gdy margaryna była bardziej miękka,a kawa zalana uprzednio gorącym mlekiem przestygła zabrałam się za ucieranie ciasta mikserem.
Do misy wbiłam dwa jajka i włożyłam połowę margaryny i chwilkę razem miksowałam.
Po chwili do jajeczno - margarynowej masy dosypałam cukier.
Miksowałam wszystko razem przez moment,a następnie przelałam przestudzoną kawę,zalaną wcześniej mlekiem,oraz dodałam kilka kropli aromatu waniliowego.
Gdy wszystkie składniki połączyły się w jednolitą masę dodałam mąkę,proszek do pieczenia i szczyptę soli.
Nie martwcie się, jeśli masa będzie wyglądała jakby się "zważyła", nic jej nie będzie, ten typ tak ma :).
Miksowałam wszystko przez moment.
Małą blaszkę(moja miała wymiary 15,5 x 28)wyłożyłam papierem do pieczenia.
Przelałam uwierconą mikserem masę do blaszki.
Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekłam przez około 50 minut(do suchego patyczka).
Zamiast robić polewę wykorzystałam nutellę,którą posiadałam. Posmarowałam wierzch ciasta czekoladowym kremem.
Udekorowałam orzechami włoskimi i gotowe.
Nutella fajnie stwardniała, świetnie sprawdziła się w roli polewy, dobrze pasuje do tego ciasta.Ciasto zniknęło w ekspresowym tempie.Nie da się nim zasłodzić, za sprawą kawy, której obecność jest wyrazista,ale jest słodkie w sam raz,na pewno zadowoli każdego łasucha.
Kawowe..musi być pyszne..zapraszam z tym ciastem do mojej akcji z kawą..
OdpowiedzUsuń