sobota, 23 lutego 2013

"Biały Rosjanin".

Drink,który zachwaliła mi i poleciła gorąco moja siostra-ot do czego się w rodzeństwie namawia,rodzinna patologia,siostrzana alkoholizacja.A jeszcze bardziej naganne;) jest to,że ja bardzo entuzjastycznie na taką propozycję zareagowałam i nie omieszkałam jej wypróbować.Za miarkę do tego trunku posłużył mi kieliszek, taki standardowej wielkości,którym odmierzałam stosowne proporcje,dawki.

Składniki:

- 3 kieliszki(miarki)śmietanki płynnej do kawy,mleczka
- 2 kieliszki(miarki) wódki(użyłam "Pana Tadeusza")
- 2 kieliszki(miarki)likieru kawowego(użyłam likieru "Finezja")

Wykonanie:

Do szklanki wlałam śmietankę,mleczko do kawy z kartonika i dolałam do niego wódkę.


Dolałam do białej mieszanki likier kawowy.Nie mieszałam,bo wytworzyły się dwie,przyjemne dla oka warstwy-brązowa w większej ilości i biała, szerokości wąskiego paseczka na wierzchu brązowej,ciekawie to wyglądało.

Użyłam tego likieru,który dostałam od siostry na Boże Narodzenie pod choinkę-patologia zaczyna się potęgować,eskalacja alkoholizmu i pijaństwa.Alkohol to świetny prezent podchoinkowy dla dużych dzieci.Cudem i plusem jest to,że on od tego czasu się jeszcze u mnie uchował.


Stanowczo warto było dać się namówić do wypróbowania tej mieszanki.Chociaż specjalnie do tego namawiać mnie nie było trzeba.Jest kawowe,a to w moim przypadku duży atut,drink nie jest zbyt silny,taki typowo wódkowaty,ostry,ma moc,ale taką właściwą, nie przesadzoną,jest lekko słodkawy za sprawą likieru i śmietanki,kawowego mleczka.Ma fajny smak,konsystencję,prezentuje się także przyjemnie,zatem ogólnie wszystko świadczy na jego korzyść.Z pewnością jeszcze będę wracała do tego patentu. Oczywiście w miarę rozsądku,rozwagi i przyzwoitości,co by się tutaj nie rozpić zanadto.Można dodać do drinku kostki lodu,ja jednak z tego zrezygnowałam,nie chciałam rozrzedzać smaku,poza tym taką wielką szklankę sobie wybrałam,że by mi się już raczej lodowe kostki nie zmieściły.

1 komentarz: