Przedstawiam Państwu drink,który zarówno z nazwy,jak i ze składu powstał przypadkowo i spontanicznie.Jakaś wena naszła,pomysł się wrzucił do głowy i skomponowałam taki oto nieskomplikowany trunek,do posączenia.
Składniki:
- 100ml czerwonej oranżady
- 2 kieliszki wódki,nalewki malinowej(użyłam malinowej soplicy)
- 1 kieliszek syropu malinowego(użyłam syropu o smaku malinowym herbapolu)
- 2 kostki lodu
Wykonanie:
Wykonanie jest dziecinnie proste,ale oczywiście w żadnym wypadku dzieciom i wszelakim osobom niepełnoletnim tejże mikstury nie polecamy,nie dozwalamy.
Do szklanki wlałam 100ml czerwonej oranżady.
Dodałam 2 kieliszki malinowej wódki,nalewki(jak to było także napisane na butelce,na etykietce"napoju spirytusowego")i 1 kieliszek malinowego syropu(takiego koncentratu do rozrabiania z wodą,żeby powstał napój).
Po dodaniu syropu i wódki,nalewki malinowej mieszanina automatycznie zrobiła się ciemniejsza,bardziej czerwona.
Zamieszałam wszystko i dodałam dwie kostki lodu.I gotowe do sączenia.
Drink za sprawą oranżady przyjemnie musuje,jest smakowicie malinowy,nie przesłodzony.Smakuje trochę jak musujące malinowe winko,kompozycja smakowa bardzo przyjemna, rześka,miło się ją degustuje.
Fajna nazwa...a soplicy malinowej to ja nie widziałam..
OdpowiedzUsuń