niedziela, 24 lutego 2013

Ryba w curry.

Inspiracją do zrobienia tego posiłku był przepis,który znalazłam w książce kucharskiej"Kuchnia Polska.Najlepsze przepisy" wydawnictwa O-press,oczywiście przepis widniał w dziale"Dania z ryb".Zawsze miałam skojarzenie co do curry,że występuje w świetnym duecie z kurczakiem.Jakoś nigdy czy rozumowo,czy smakowo nie łączyłam curry z rybą,a tu proszę,okazuje się,że tendencje kulinarne są różnorakie.Postanowiłam wypróbować patent,bo mnie zainteresował już po zarejestrowaniu nazwy i prześledzeniu składu.Ja znacząco pomniejszyłam ilość składników,bo chciałam najpierw wypróbować,czy mi dana potrawa zasmakuje,"podejdzie",w książce były znacznie większe ilości każdego z produktów,ja te ilości do swojego zapotrzebowania stosownie pomniejszyłam.

Składniki:

- 1 płat ryby(miałam mintaja)
- curry
- 0,5 dużej cebuli
- 2 ząbki czosnku
- 2 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego
- troszkę ponad 0,5 szklanki jogurtu naturalnego
- oliwa z oliwek
- masło
- koperek(miałam mrożony)
- sól
- pieprz

Wykonanie:

Przygotowywanie potrawy rozpoczęłam od zajęcia się cebulą. Cebulkę posiekałam w kosteczkę.


Na patelni rozgrzałam odrobinę masła i wrzuciłam na nią pokrojoną cebulkę,którą odrobinę posoliłam.Podsmażałam cebulę na niedużym płomieniu przez chwilkę,aż się zeszkliła.


Podsmażoną,zrumienioną cebulę przełożyłam do rondelka,gdzie spokojnie będzie sobie oczekiwać na pozostałe składniki.


Rybę,po opłukaniu i osuszeniu,pokroiłam na kawałki i natarłam z obu stron curry. 


Smażyłam rybę z obu stron na patelni z rozgrzaną uprzednio oliwą z oliwek.W trakcie smażenia rybę posoliłam i obsypałam szczyptą pieprzu.


  
Położyłam rybę do rondelka,na cebulę.

  
Posiekałam w miarę drobno ząbki czosnku.


Posypałam czosnkiem rybę,przełożoną do rondelka,tak,by czosnek znajdował się na jej wierzchu.


Do szklanki przełożyłam jogurt naturalny i dodałam do niego koncentrat pomidorowy.Doprawiłam szczyptą soli i pieprzu. Dokładnie wymieszałam.W przepisie było sugerowane,by dodać śmietanę,ja jednak zdecydowałam się na naturalny jogurt,staram się niby tym sposobem odchudzać potrawy,więc gdzie mogę tam ładuję jogurt naturalny,czy grecki.Tych co się obawiają,że jogurt naturalny,który wyparł śmietanę,może się podczas podgrzewania zważyć(bo będziemy owy jogurt maltretować właśnie go podgrzewając)uspokajam-tak się nie stanie,ani nie stało.

  
Polałam pomidorowo-jogurtową mieszanką wszystkie składniki wcześniej włożone do rondelka.

  
Posypałam jogurtowy wierzch solidną porcją koperku.


Przykryłam rondelek pokrywką i wszystko podgrzewałam,podduszałam przez chwilę na niedużym płomieniu.Można w trakcie podgrzewania leciutko,małą łyżeczką zamieszać osadzoną na wierzchu jogurtową polewkę,by się równomiernie podgrzewała,ładnie łączyła z koperkiem,a jednocześnie w dalszym ciągu utrzymywała na górze.Po podduszeniu najlepiej i najwygodniej wyjmować rybkę z dodatkami łopatką-tą co się często używa do placków,do ich obkręcania. Dobrze jest nabierać potrawę od spodu,tak,by przełożyć na talerz całość,wszystkie warstwy.

Zjedliśmy ową rybę w towarzystwie ryżu.Wyszła naprawdę smaczna. Robiąc ją nie miałam pojęcia co z tego wyjdzie,czy będzie w ogóle zjadliwe,czy przypadnie nam do gustu na tyle,by zjeść ją bez skrzywienia i marudzenia.I efekt okazał się naprawdę zadowalający.Wyszło pysznie,następnym razem z pewnością zrobię z większej ilości składników.Danie jest aromatyczne za sprawą curry,które ciekawie dopasowało się do ryby, jest przyjemny pomidorowy akcent,smakowita podsmażona cebulka, która też nadaje smaczku,koperek też podkręca smak.W ten sposób przyrządzona ryba jest delikatna,dość lekka,ale też solidnie przegoni głód.Jest to ciekawa i apetyczna koncepcja,oczywiście pod warunkiem,że się lubi curry,ono w tym daniu wiedzie prym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz