niedziela, 5 stycznia 2014

Kompot z suszonych owoców.

Po Wigilii załapałam bakcyla na kompot z suszu.W trakcie świąt piłam go hektolitrami.Mimo to,że święta już za nami postanowiłam na weekend przygotować taki świąteczny kompot do popijania. Myślę,że taki kompot będzie o wiele zdrowszy niż jakikolwiek kupny napój,sok.A do tego świetnie smakuje.

Składniki:

- 250g suszonych owoców("mieszanki wigilijnej",suszonych jabłek, gruszek i śliwek)
- 6 suszonych moreli
- 1,5litra wody
- 3 łyżki cukru
- 6 goździków
- solidna szczypta cynamonu
- szczypta imbiru
- szczypta kardamonu

Wykonanie:

Suszone owoce-jabłka,gruszki,śliwki i morele zalałam wodą.Zanim wstawiłam owoce zalane wodą do gotowania odstały sobie w garnku z wodą ponad godzinę.Po tym czasie nastawiłam je na gotowanie na małym ogniu.


Po upływie ponad godziny jak owoce się gotowały dodałam do gotującego się kompotu goździki oraz sporą szczyptę cynamonu i po mniejszej szczypcie imbiru i kardamonu.Całość zamieszałam i dalej zostawiłam do gotowania na niedużym płomieniu.W sumie kompot gotował się na bardzo małym ogniu ponad 2 godziny,a zapach podczas jego gotowania był obłędny.Na sam koniec,tuż przed zdjęciem kompotu z gazu posłodziłam go i zamieszałam.

Kompot oczywiście można sobie dosłodzić bardziej lub mniej w zależności od swoich upodobań.Kompot smakowicie pachnie i pysznie smakuje.Powstał taki owocowy napój na korzenną nutę.Taki kompot jest nie tylko smaczny,ale także zdrowy,bez konserwantów, znakomity na trawienie,świetnie gasi pragnienie.Warto go przygotowywać i pić nie tylko na Wigilię,w świątecznym czasie.

1 komentarz: