Forma jedzenia,posiłku,którą"opatentował"u nas,wprowadził do naszego menu mój Mąż.Przygotowywał sobie w ten sposób makaron za czasów kawalerskich i kiedyś jak wróciliśmy po urlopowaniu do domu i nie mieliśmy zbytnio składników ani czasu i ochoty na gotowanie przygotował taki oto obiad.Posmakował mi zatem postanowiłam go przygotować w ramach sobotniego,wczorajszego niewymagającego obiadu.Jest to dobry zestaw ratunkowy,jak chce się zrobić coś do jedzenia,co będzie tanie,szybkie i sycące.Warto mieć zamyszkowaną w lodówce,szafce jakąś tyrolską,mielonkę na"czarną godzinę",w razie draki.
Składniki:
- 200g makaronu świderki
- 300g mielonki tyrolskie(z konserwy,puszki)
- 200g sosu pomidorowego
- 1 cebula
- 1 płaska łyżka masła
- sól
- pieprz czarny mielony
- czosnek granulowany
- słodka mielona papryka
- koperek suszony
Wykonanie:
W garnku zagotować osoloną wodę.Na
gotującą się wodę wrzucić makaronowe świderki i gotować je przez około 8
minut.Ugotowany makaron odcedzić.Cebulę obrać i pokroić w
niespecjalnie drobną kostkę.W garnuszku rozpuścić masło i przełożyć do
niego pokrojoną cebulę.Cebulę obsypać sporą dawką suszonego koperku i
podsmażać cebulę z koperkiem na masełku od czasu do czasu mieszając.
Do zrumienionej cebuli dodać
pokrojoną na mniejsze kawałki, rozdrobnioną mielonkę.Dodaną mielonkę
obsypać sporą dawką słodkiej mielonej papryki.
Wszystko zamieszać i dalej
podsmażać na niedużym płomieniu.Gdy mielonka się podsmaży i połączy z
pozostałymi składnikami do garnka dodać sos pomidorowy.
Wszystko zamieszać i podsmażać
jeszcze przez chwilkę na niedużym płomieniu doprawiając całość
granulowanym czosnkiem oraz solą i pieprzem do smaku.
Do talerzy nałożyć
ugotowany makaron.Na makaron wyłożyć pomidorowy sos z mielonką i
cebulką.Najlepiej zjadać po wymieszaniu makaronu z sosem.
Sos z dodatkiem mielonki i cebulki wyszedł bardzo aromatyczny i zadowalający w smaku.Z makaronem sos zestawił się smakowicie i był smacznym,zaspokajającym głód posiłkiem.Można oczywiście samodzielnie przygotować sos pomidorowy,ja poszłam troszkę na skróty i dodałam już gotowy,mój Mąż mówi,że jak nie miał sosu i nie miał czasu go przygotowywać to dodawał do tego posiłku jako sos ketchup i też pasowało i dawało dobry smak.Mielonka wyglądała na makaronie jak mięso mielone.Jest to danie trochę takie można by rzec z kuchni kryzysowej :),to fajna propozycja na makaronowy posiłek,ekonomiczne jedzenie.Z pewnością zasmakuje każdemu,kto lubi pomidorowo-mięsno-makaronowe jedzenie i spodoba się temu,kto na to jedzenie nie chce za dużo wydać i zbyt dużo się przy nim napracować.
Smacznie wygląda.A po za tym dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy -Agata i Artur www.stankoos.blogspot.com
OdpowiedzUsuń