Na blogu"Smaki i niesmaki"(www.megishow.blogspot.com)jakiś czas temu wypatrzyłam ciekawy przepis na fasolkę szparagową w sosie pomidorowym,którą można przygotować do słoiczka na zimę w ramach zapasów.A w związku z tym,że lubię wszelakie produkty spożywcze z dodatkiem pomidorowego sosu wiedziałam,że opcja z fasolką szparagową bardzo mi zasmakuje.I znowu się nie pomyliłam.Jak ja lubię się nie mylić,szkoda,że niezbyt często mi się to zdarza. Dokonałam drobnych zmian w przepisie,czegoś dodałam nieco mniej,a czegoś więcej wedle własnego smaku i wyszło pysznie,jak najbardziej polecam.
Składniki:
- 1 kg fasoli szparagowej(żółtej)
- 3 cebule
- 4 średnie marchewki
- 1 słoiczek(200g)koncentratu pomidorowego
- 20 łyżek ketchupu pikantnego
- 3 łyżki octu
- olej
- 2 liście laurowe
- 2 ziela angielskie
- 4 ziarenka pieprzu
- 3 łyżeczki cukru
- 0,5 łyżki soli
- szczypta chili
- bazylia suszona
Wykonanie:
Fasolkę szparagową ugotowałam w lekko osolonej wodzie,a po ugotowaniu odcedziłam.Przestudzoną fasolkę podzieliłam,pokroiłam na mniejsze części i obcięłam jej bardziej wystające ogonki.Cebule pokroiłam w kostkę,marchewkę starłam na tarce na dużych oczkach.Na oleju zeszkliłam cebulę,a następnie dodałam do niej startą marchewkę.
Marchewkę z cebulką przez chwilkę jeszcze podsmażałam i po chwili dodałam do warzyw na patelni koncentrat pomidorowy,ketchup oraz pieprz,ziele i liście laurowe.
Całość zamieszałam i po chwili dodałam do wszystkich produktów umieszczonych na patelni olej(0,5 szklanki)i ocet.
Całość jeszcze chwilkę podsmażałam na niedużym płomieniu po czym doprawiłam solą,cukrem,szczyptą chili i bazylią(zużyłam około połowy paczki suszonej bazylii,przeciętnie około pół standardowego opakowania).
Wszystko zamieszałam.Przełożyłam na patelnię w pomidorową, doprawioną zalewę z marchewką i cebulą wcześniej ugotowaną fasolkę.
Zamieszałam zawartość patelni,przez sekundkę tylko jeszcze podgrzewałam.
Następnie wyłączyłam palnik i przekładałam gorącą fasolkę do słoiczków.
Słoiki zakręcałam i przestawiałam do góry dnem.
W przygotowaniu fasolki tym sposobem dobrze jest użyć dużej patelni na której będzie można pomieścić wszystkie składniki razem.Z tej porcji wyszło mi cztery duże słoiczki plus solidna porcja, którą zjadłam zaraz po przygotowaniu na ciepło w ramach kolacji.Fasolka ma pyszny,wyrazisty smak,jest intensywnie pomidorowa,wyczuwa się w niej posmak niczym ryby po grecku zapewne za sprawą podsmażonej cebulki z marchewkę.Ten sos,ta pomidorowa zalewa świetnie pasuje do szparagowej fasolki.Taką fasolkę można przygotowywać i do słoiczków i bez wekowania jako posiłek,bo jest smakowita i sycąca.Może stanowić świetny dodatek do innych dań,obiadu lub też można zjadać ją sama jako odrębny posiłek.
strasznie się cieszę, że smakowała a bloga będę często odwiedzać bo bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń