Składniki:
- 1 jajko
- kawałeczek kabanosa(o smaku chili)
- oliwa z oliwek
- sól
- pieprz czarny mielony
- zioła prowansalskie
Wykonanie:
Blaszaną foremkę(taką do pieczenia babeczek)wysmarowałam w środku oliwą z oliwek.
Kawałek kabanosa dość drobno pokroiłam i przesypałam na dno foremki.
Użyłam kabanosów o smaku chili(są naprawdę mocne,pikantne w smaku i jest to ich zaletą),ale można użyć kabanosów dowolnego rodzaju,czy każdej innej wędliny,którą się lubi,posiada.
Do foremki z pokrojonym kabanosem wbiłam jajko(najlepsze jest takie średniej wielkości,nie za duże).Posypałam jajko po wierzchu szczyptą soli i pieprzu i dość sporą dawką ziół prowansalskich.
Wstawiłam foremkę z wbitym,doprawionym jajkiem do garnka.Wlałam do garnka wąskim strumieniem,powoli trochę wody(tak by sięgała do około 3/4 wysokości foremki).
Następnie załączyłam palnik i gotowałam jajko przez 15 minut na niedużym płomieniu.W trakcie gotowania jajka należy przykryć garnek pokrywką.
Po ugotowaniu jajka trzeba było je wydostać z foremki.Aby sprawnie wyjąć je z owej foremki,pomogłam sobie widelcem wkładając jego ząbki w miejscu styku jajka z foremką,odciągnęłam widelcem jajko czyniąc to na całym konturze foremki.Następnie przekręciłam foremkę do góry nogami i postawiłam na talerzyku, postąpiłam identycznie,jak przy stawianiu babki z piasku-czyli odwrócić do góry nogami,postawić na płaszczyźnie,klepnąć,unieść foremkę i wyjdzie.
Bardzo proste w wykonaniu,a jaki przyjemny i interesujący efekt. Niby gotowane na twardo jajko,a coś innego.Bardzo ładnie się prezentuje,a zrobienie takiego jajka jest można by rzec dziecinnie łatwe,tak nieskomplikowane i zarazem fajne,że można czynność ich robienia jak najbardziej porównać do robienia babek z piasku.Można sobie do takiego jajka dodawać składniki,przyprawy wedle własnego upodobania za każdym razem uzyskując inny smak.To jajko zostało zjedzone(przez degustującego je mojego Męża)z musztardą rosyjską i podobno smacznie się z ową musztardą komponuje,jak i samo w sobie też jest przyjemne w smaku,a do tego dochodzi inny,zadziwiający,przy pierwszym zetknięciu się z tak przyrządzonym jajkiem,efekt.Ale z powodzeniem można je podawać z dodatkiem majonezu,czy zjadać bez żadnych dodatkowych składników i też będzie smacznie.Myślę,że jajka podane w takiej formie będą i ozdobą i ciekawostką na stole,czy to podczas bardzo jajecznych świąt wielkanocnych,czy to podczas każdego innego towarzyskiego spotkania,imprezy.
Pomysł super, z pewnością go wykorzystam w te świeta
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, urocze babeczki-jajeczka! :D Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła ta babeczka:) Mogę wiedzieć z jakich gazetek skorzystałaś? Chętnie takie wykonam;)
OdpowiedzUsuńA i zapraszam na moje jajeczko, trochę stare, bo wpis sprzed roku, ale czasowe:)
http://abcmojejkuchni.blogspot.com/2012/03/babeczka-czy-jajeczko-w-dodatku-na.html