Mój Mąż lubi schab w tej formie na obiad,zatem przyrządzam go w ten sposób dla Niego,bo sama osobiście to jestem średnio mięsna bardziej czekoladkowa,deserowa,obiadu może nie być byle by ktoś dał kawałek ciacha.Z tej porcji mięsa wychodzi obiad,przynajmniej u nas,na dwa razy,na dwa dni.
- 4 plastry schabu(bez kości,dość grube)
- mąka pszenna
- olej
- sól
- pieprz czarny mielony
- czosnek granulowany
- słodka mielona papryka
- majeranek
- 2 liście laurowe
- 1 kostka rosołowa(miałam i użyłam drobiowej)
- woda do gara
Wykonanie:
Schab trochę roztłukłam,rozbiłam tłuczkiem,a następnie pokroiłam go na mniejsze,aczkolwiek niezbyt małe,kawałki.Każdy z kawałków mięsa oprószyłam i natarłam z obu stron przyprawami(solą, pieprzem,czosnkiem granulowanym,słodką papryką i majerankiem).
Następnie wszystkie mięsne kawałki w przyprawach obsypałam dokładnie z obu stron mąką.
Na patelni rozgrzałam olej i przez moment obsmażałam każdy ze schabowych kawałków z jednej i drugiej strony.
Obsmażone mięso przełożyłam do garnka i dodałam do niego liście laurowe i rozkruszoną kostkę rosołową.
Zalałam wszystkie umieszczone w garnku składniki wodą,tak,by wystawała ona nieco ponad mięso.
Gotowałam mięso pod przykryciem(z uchyloną lekko pokrywką),podduszałam owe mięso około 1 godziny.Od czasu do czasu zaglądałam do mięsa i mieszałam je,żeby nie przywierało do dna, nie przypalało się.W razie potrzeby jak ubędzie sporo wody z garnka,bo się wygotuje należy jej nieco dolać.
Szybko się przygotowuje mięso w tej formie,właściwie trzeba go tylko obtoczyć w mące i lekko obsmażyć,a potem samo się już "pryczy",zajmuje sobą dusząc się na gazie.Myślę,że jest to nieco zdrowsza forma przygotowania schabu,niż to się przedstawia w przypadku kotleta schaboszczaka(który też smacznym jest),więc jest to propozycja na treściwy,ale nie nazbyt kaloryczny obiad.Takie mięso w obecnym czasie świetnie smakuje w zestawie z młodymi ziemniakami i pomidorami z cebulką w jogurcie lub z kaszą i mizerią,ale każdy może jeść schabowe podduszane kawałki na swój ulubiony styl,zestawiając go z upodobanymi przez siebie dodatkami.
Zamierzam takie cusik stworzyć. Ciekawe czy mi wyjdzie zaznaczając, że ze schabem miałam tyle samo do czynienia co z samochodami czyli niewiele... :P
OdpowiedzUsuń