Kompot truskawkowy.

Sezon truskawkowy dookoła pełną gębą.I genialnie,bo osobiście truskawki uwielbiam i już doczekać się nie mogłam pojawienia się tych polnych owoców bez sztuczności,z intensywnym smakiem, urokliwym kształtem i takim ogromnym potencjałem użycia,bo z truskawek można wyczarować tyle smakowitych dań i deserów, koktajli i sałatek ile tylko jest się w stanie wykombinować, wykminić :),na co tylko przyjdzie chęć,pole dla kreatywności jest wielkie.Zatem do dzieła.Sezonie truskawkowy trwaj!

Składniki:

- 0,5kg truskawek
- 1 litr wody
- 5 łyżek cukru
- kilka kropli aromatu migdałowego
- kostki lodu

Wykonanie:

Opłukane i pozbawione szypułek truskawki przełożyć do garnka i zalać wodą.Wstawić do gotowania.

Gdy woda z truskawkami się zacznie gotować,nieco wrzeć i woda będzie miała smakowicie truskawkowy,czerwony kolor dosypać cukier i dolać kilka kropel aromatu migdałowego.Chwilę jeszcze wszystko razem pogotować.
Kompot przestudzić,przelać do dzbanka i dołożyć do niego dowolną ilość kostek lodu.

Można odcedzić kompot z cząstek owoców,kawałków truskawek,ja jednak z tego zrezygnowałam,bo lubię dodatek nasiąkniętych cukrem i ugotowanych truskawek w kompocie,wyszedł taki napój z truskawkowym miąższem przyjemnie migdałowo pachnący.Jeśli ktoś woli klarowny kompot bez truskawkowej wkładki,pływających owoców można owoce odcedzić i przykładowo zmiksować je z jogurtem,czy kefirem,czy innym nabiałowym produktem na koktajl lub zmiksować i zmrozić z zamrażalniku i będziemy mieli coś na styl truskawkowego sorbetu.Kompot jest pyszny,świetnie ochłodzi w upalny dzień,a dodatkowo dzięki temu,że jest zrobiony domowym sposobem to nie zawiera konserwantów.Oczywiście,jeśli ktoś lubi mniej słodki napój może dodać mniej cukru,dla mnie taka ilość była najstosowniejsza.